Back Button
ENG
Bądź na bieżąco
Powrót

Cztery najczęstsze błędy, które zakłócają równowagę w Twoim życiu – sprawdź, czy nie popełniasz któregoś z nich

W ostatnich latach dużo mówi się o work-life balance. Coraz więcej osób deklaruje, że chce żyć „w zgodzie ze sobą”, mieć więcej czasu na odpoczynek i realizację pasji, mniej się stresować, a bardziej cieszyć się codziennością. Ale choć teoria brzmi pięknie, praktyka bywa dużo trudniejsza do realizacji. Zwłaszcza gdy... sami rzucamy sobie kłody pod nogi. W tym artykule przyglądamy się czterem najczęstszym błędom, które zaburzają naszą równowagę życiową – często w sposób nieuświadomiony. Sprawdzimy, co mówi na ten temat WHO, co na to nasze ciała i psychika, a także jak w praktyce można zadbać o balans.

1. Stawianie innych ponad siebie

Zaczynamy od nawyku, który szczególnie często dotyczy osób ambitnych, wrażliwych i lojalnych wobec innych – czyli… większości pracowników w dobrych firmach. Stawianie innych ponad siebie może z pozoru wyglądać na zaletę: jesteśmy pomocni, odpowiedzialni, wspieramy zespół i bliskich. Problem pojawia się wtedy, gdy robimy to kosztem własnych granic i potrzeb.
Z czasem zaczynamy ignorować zmęczenie, rezygnujemy z odpoczynku, „dokładamy sobie” więcej, niż jesteśmy w stanie unieść – i tak budujemy prostą drogę do wypalenia zawodowego.
Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), wypalenie to „syndrom wynikający z chronicznego stresu w miejscu pracy, który nie został skutecznie opanowany”. Objawia się przede wszystkim:
  • uczuciem wyczerpania energetycznego,
  • dystansem psychicznym wobec pracy,
  • spadkiem efektywności.

Warto pamiętać, że wypalenie to nie chwilowy spadek motywacji – to poważny stan, który może prowadzić do zaburzeń lękowych, nerwic czy nawet depresji. Według danych WHO z 2023 roku, zaburzenia psychiczne dotykają dziś prawie miliarda ludzi na świecie – a przewlekły stres i przemęczenie to jedne z głównych czynników ryzyka.
Jak możesz z tym pracować?
  • Naucz się mówić „nie” bez poczucia winy. To nie oznacza, że jesteś nielojalny – to oznacza, że szanujesz własne granice.
  • Zrób listę swoich priorytetów – i niech to będą Twoje potrzeby. Regularny sen, zdrowe posiłki, czas z bliskimi, aktywność fizyczna – to nie “przywilej, to podstawa Twojego zdrowia psychicznego.
  • Zastanów się, skąd bierze się Twoja potrzeba „bycia zawsze pomocnym”. Czasem warto to przegadać z terapeutą lub coachem – zmiany są trudne, ale warto podjąć ten wysiłek, by powalczyć o siebie.
  • Traktuj siebie jak najlepszego przyjaciela. Czy zmusiłbyś przyjaciela do pracy mimo zmęczenia, ponad jego siły albo ignorował jego stres? Nie? To dlaczego robisz to sobie? Ty też na to nie zasługujesz.

2. Ciągłe bycie online

Praca hybrydowa, Slack, maile, social media, powiadomienia, „krótkie pytanie na Teamsach”… Brzmi znajomo? Jesteśmy dostępni niemal non stop, a nasze mózgi – przebodźcowane. Co gorsza, często nie potrafimy już „wyłączyć się” nawet wieczorem czy w weekend – i to właśnie wtedy, kiedy najbardziej potrzebujemy regeneracji.
Badania wskazują, że przeciążenie informacyjne i brak czasu offline wpływają negatywnie nie tylko na naszą koncentrację, ale też na zdrowie psychiczne. WHO podkreśla, że stres – zwłaszcza ten przewlekły – może prowadzić do zaburzeń lękowych, depresyjnych, zaburzeń snu, a nawet chorób somatycznych, takich jak nadciśnienie, choroby serca czy obniżenie odporności.
Uzależnienie od telefonu i urządzeń mobilnych stało bardzo powszechnym zjawiskiem. Dlatego czas offline, to niezbędny element higieny psychicznej, który należy wprowadzić w swoje życie. W Starej Drukarni uczymy się tego wspólnie – nie wysyłamy wiadomości po godzinach, nie oczekujemy natychmiastowych odpowiedzi i dajemy sobie prawo do odłączenia się, kiedy tego potrzebujemy. To nie jest brak zaangażowania – to szacunek do siebie i innych. Każdy dobry lider potwierdzi te słowa.

Co możesz zrobić, aby wylogować się bez wyrzutów sumienia?
  • Wprowadź "cyfrowe ramy" swojego dnia. Przykład: od 20:00 telefon trafia do szuflady – czas dla siebie i bliskich.
  • Wycisz powiadomienia. Ustaw tryb „nie przeszkadzać” lub korzystaj z aplikacji blokujących dostęp do social mediów po określonej godzinie.
  • Zaplanuj czas offline jak spotkanie w kalendarzu. Może to być spacer bez telefonu, godzina z książką lub joga przy świecach. Wykorzystaj te chwile na realizację swoich pasji i potrzeb.
  • Zacznij od małych kroków. Jedna godzina offline dziennie naprawdę robi różnicę.

3. Brak jasnych granic między pracą a życiem prywatnym

To powiązane z poprzednim punktem, ale warte osobnej analizy. Często łapiemy się na tym, że „tylko na chwilę siądziemy do maila”, „tylko dokończymy prezentację” albo „tylko jeszcze jedno spotkanie po godzinach”. Problem w tym, że „tylko” zaczyna wypełniać cały nasz dzień.
Brak jasnych granic sprawia, że nie mamy czasu na regenerację, ruch, sen, kontakt z bliskimi czy... zwykłe “lenistwo” (które też jest potrzebne!). A gdy organizm zbyt długo działa w trybie „w gotowości”, przychodzi wyczerpanie, natłok myśli i stres.
W Starej Drukarni kładziemy duży nacisk na świadome zarządzanie granicami. Każdy z nas ma inny rytm, inne potrzeby i inne możliwości – a rolą lidera nie jest tylko „zmotywować do działania”, ale także czasem powiedzieć „zwolnij, odpuść, idź do domu”.
Mądry manager nie eksploatuje zespołu – on dba o jego zdrowie i dobrostan. Wiemy z doświadczenia, że to się po prostu opłaca – bo zmotywowany, wypoczęty zespół to zespół efektywny. A gdy ktoś odchodzi z powodu wypalenia, to nie tylko strata jednej osoby – to często „kamień, który porusza lawinę”: spadek morale, frustracja, konflikty, czasem nawet fala wypowiedzeń.

Jak ustawić zdrowe granice?
  • Stwórz swój „rytuał kończenia pracy”. Może to być zapisanie zadań na jutro, zamknięcie laptopa, zmiana ubrania na domowe.
  • Ustal konkretny czas, w którym zaczynasz i kończysz pracę – i się tego trzymaj. Zadbaj o to, żeby nie odbierać służbowych telefonów po godzinach (chyba że sytuacja tego naprawdę wymaga).
  • Jeśli pracujesz z domu, zorganizuj sobie osobne miejsce do pracy. Nawet jeśli to tylko róg kuchni – niech to będzie Twoje "biuro".
  • Komunikuj swoje granice zespołowi. To buduje kulturę wzajemnego szacunku.

4. Ignorowanie sygnałów z ciała

Bóle głowy? Trudności z koncentracją? Bezsenność? Spięte plecy? Rozdrażnienie? To nie „zmęczenie materiału” – to często bardzo wyraźne sygnały z ciała, które informują: „potrzebuję odpoczynku, zmiany, troski”.
Zbyt często je ignorujemy. A przecież organizm wysyła te sygnały nie bez powodu. Chroniczne ignorowanie ich prowadzi do zaburzeń psychosomatycznych, problemów zdrowotnych, a w dłuższej perspektywie – do załamania. W najgorszym scenariuszu: do depresji, wypalenia, zaburzeń lękowych czy całkowitej utraty motywacji.
W Starej Drukarni nie udajemy, że praca jest zawsze łatwa i przyjemna. Ale uczymy się razem z zespołem, jak lepiej rozpoznawać swoje potrzeby, jak odpoczywać, jak mówić „stop” zanim będzie za późno. To proces – ale bardzo potrzebny.
Co możesz zrobić, by wsłuchać się w siebie i zadbać o ciało?
  • Wprowadź rytuały relaksacyjne do codzienności. Nie musisz od razu zapisywać się na kurs jogi – zacznij od 5 minut spokojnych ćwiczeń oddechowych rano albo wieczorem.
  • Ruszaj się regularnie. Nie dla sylwetki – dla zdrowia psychicznego. Ruch rozładowuje napięcie, poprawia nastrój i daje energię.
  • Zadbaj o sen. Minimum 7 godzin, w ciemności i ciszy. Sen nie jest wymysłem, tylko fundamentem Twojego dobrego samopoczucia.
  • Bądź uważny. Zamiast od razu reagować na stres zdenerwowaniem czy frustracją, zadaj sobie pytanie: „Co teraz czuję? Dlaczego to poczułem? Czego potrzebuję?” – to bardzo skuteczne.

Na koniec: kilka słów od nas, zespołu Starej Drukarni
Czyli jak sobie radzimy z naszym balansem

W Starej Drukarni dobrze wiemy, jak duża presja potrafi towarzyszyć codziennej pracy. Realizujemy wymagające projekty, działamy szybko, odpowiadamy na niestandardowe potrzeby klientów – nie da się tego robić bez zaangażowania.
Ale to właśnie dlatego tak mocno dbamy o balans.
Szanujemy czas wolny. Doceniamy pasje. Zostawiamy miejsce na regenerację.
Bo wypalenie jednej osoby to nie tylko jej osobisty kryzys – to coś, co wpływa na cały zespół. 
Dlatego w Starej Drukarni staramy się żyć tak, by unikać błędów, o których tu piszemy: dbamy o siebie nawzajem, o zdrowe granice, o czas offline i wspólną dobrą atmosferę, która naprawdę buduje i napędza nasz zespół oraz pozwala przetrwać sytuacje stresowe i szybko wychodzić z różnych kryzysów. 



Podsumowanie

Równowaga między pracą a życiem to nie slogan z kampanii employer brandingowej – to realna potrzeba psychiczna i fizyczna, która ma gigantyczny wpływ na nasze zdrowie, relacje i satysfakcję z życia.
Aby ją osiągnąć, warto przyjrzeć się czterem pułapkom:
  1. Czy nie stawiam wszystkich ponad siebie?
  2. Czy potrafię się odłączyć i zadbać o czas offline?
  3. Czy moje granice między pracą a życiem są jasno określone?
  4. Czy słucham, co mówi moje ciało?

Jeśli chcesz zobaczyć, jak w Starej Drukarni tworzymy nie tylko zespół, ale także wnętrza, które dają możliwość zrelaksowania się, złapania oddechu i odpoczynku zgodnie z zasadą work-life balance to zajrzyj do nas i zostań na dłużej. Wybór biura i jego aranżacja ma olbrzymi wpływ na dobre samopoczucie zespołu, jeśli szukasz takiego miejsca dla swojej firmy to koniecznie
skontaktuj się z nami. Nowoczesnym biurowcem z niesamowitą historią w tle.

Odwiedź nas

Zapraszamy do Starej Drukarni

20 minut

Dojazd do autostrady A2

15 minut

Lotnisko im. S. Reymonda